Polski naukowiec rozpracował enzym duży w walce z koronawirusem Prof. Marcin Drąg z Politechniki Wrocławskiej z zespołem rozpracował enzym, jakiego sprawianie może być pierwsze dla gry z koronawirusem SARS-CoV-2. – Jeśli enzym potrakujemy jako zamek, to my do niego dorobiliśmy klucz – mówi naukowiec.
– Z paru lat współpracujemy z częścią prof. Rolfa Hilgenfelda z Lübeck University w Niemczech. Profesor miał potężni pomysł na wygaszenie poprzedniej epidemii SARS – zaznacza prof. Drąg
Dodaje, że z badań tych potrafią teraz posiadać też chemicy, a nawet firmy do przygotowania testów diagnostycznych, które pozwoliły szybciej ustalić, czy człowiek jest koronawirusa
Zespół wrocławskich badaczy już dzisiaj nieodpłatnie udostępnił swoje produkty naukowcom z pełnego świata
– Jest więc dzisiaj to najistotniejsze białko – wśród wielu zidentyfikowanych – o jakim tajemniczo mówią firmy poszukujące superszybkiego testu diagnostycznego – tak o zbadanym enzymie mówi prof. Marcin Drąg z Politechniki Wrocławskiej, laureat Nagrody FNP za rok 2019 w zasięgu nauk chemicznych również o materiałach.
Wykonywane przez naukowców z Wrocławia badania zatrzymują się też bazą dla poszukiwań środka na COVID-19.
Enzym, który badał zespół – proteaza SARS-CoV-2 Mpro – tnie białka, jakie są w niniejszym wirusie. – To pozwala mu zostanie. Zahamowanie zjawiska tego enzymu natychmiast powoduje, że ten wirus ginie – tłumaczy naukowiec.
– Gdyby opracować lek, który inhibitowałby wykonanie tego enzymu (hamowałby jego pracę – red.), to łatwo zabijamy koronawirusa. To wiadomo z ówczesnej epidemii koronawirusa – SARS – mówi naukowiec.
– Jeśli potraktujemy ten enzym jako zamek, to my dorobiliśmy do niego wynik – porównuje naukowiec. Jak dodaje, enzym ten był dany, tylko były do niego miliony kombinacji „kluczy”. – I my znaleźliśmy jeden klucz, który dostosowuje do tego enzymu – precyzuje naukowiec.
Ekspert wyjaśnia, skąd badacze użyli ten podstawowy dla koronawirusa enzym – i skąd wiedzieli, że istnieje taki ważny. – Z paru lat współpracujemy z częścią prof. Rolfa Hilgenfelda z Lübeck University w Niemczech. Opublikowałem spośród nim działalność podczas epidemii wirusa Zika, a ostatnio książkę o dendze i wirusie Zachodniego Nilu. Prof Hilgenfeld miał potężni pomysł na wygaszenie poprzedniej epidemii SARS – ocenia prof. Drąg. Podczas pandemii SARS (w 2002/2003 r.) prof. Hilgenfeld opublikował trójwymiarową strukturę proteazy wirusa SARS także jej ważnego inhibitora. Kilka lat później na pamięć tego pytania w Singapurze powstała nawet rzeźba.
– Na wstępie lutego bieżącego roku, gdy tylko prof. Hilgenfeld uzyskał enzym – proteazę koronawirusa SARS-CoV-2 – przywiózł mi ją do Wrocławia. To zaczęliśmy ją znacznie dobrze badać – mówi naukowiec. Dodaje, że proteaza obecnego wirusa SARS-Cov2 jest wysoce podobna do proteazy wirusa SARS-CoV (z 2002 r.), nad którą tworzył prof. Hilgenfeld.
Naukowcy podzielili się zyskami z całym światem
Jak uczy, stanowi wtedy enzym unikalny („rozpoznaje glutaminę w pracy P1”). – U mężczyzn łatwo nie jest takich enzymów – zapewnia badacz. Stąd też można się spodziewać, że gdy powstaną leki idące w niniejszy enzym, zatem będą one niszczyć wirusowi, a szybko nie człowiekowi. I zatem oznacza, że będą nieco toksyczne.
Książka (z owocami z doświadczeń) zespołu prof. Drąga istnieje coraz w trakcie recenzowania, natomiast jego zespół już dzisiaj nieodpłatnie udostępnił swoje produkty naukowcom z pełnego świata. – Nie patentowaliśmy tego. Preprint książek jest łatwy online. – To stanowi prezent z mojego laboratorium dla całych uczestników – zaznacza naukowiec. I działa, że w chwila dni po pracy zainteresowanych nie brakuje. Z pytaniami i myślami współpracy komunikują się zespoły z nowych stron świata.
– To, co teraz opublikowaliśmy – to jakaś spośród najaktualniejszych informacji, jakie można korzystać o tym enzymie. Więc jego doskonała preferencja substratowa – precyzuje badacz. Badania te prowadzą, z którymi aminokwasami enzym pewno się obowiązywać w znaczących rolach. – Możemy powiedzieć, lub to są aminokwasy duże, małe, hydrofobowe czy zasadowe. Możemy jeszcze zrobić mapę najważniejszego mieszkania tego enzymu i poprawiać do niego choćby leki, które szybko wybierają się na targu – mówi naukowiec.
Dodaje, że z badań tych potrafią teraz posiadać też chemicy lub firmy, aby tworzyć nowe związki bioaktywne dla wirusa SARS-CoV2, a nawet firmy do przygotowania testów diagnostycznych, które pozwoliły szybciej ustalić, czy człowiek jest koronawirusa.
– Dziś na celowniku jesteśmy własne białka spośród ostatniego wirusa, nie tylko proteazy. Tempo książce jest całkiem niesamowite – zaznacza prof. Drąg.
Badacze z Wrocławia mogli sprawić swoje doświadczenia tak szybko dzięki temu, że prof. Drąg opracował wcześniej nową platformę technologiczną, umożliwiającą otrzymywanie związków biologicznie aktywnych, w szczególności inhibitorów enzymów proteolitycznych.
Wypracowana przez niego Hybrydowa Kombinatoryczna Biblioteka Substratów (HyCoSuL) pozwala projektować i korzystać bardzo skuteczne i selektywne narzędzia chemiczne. Platforma technologiczna wykorzystuje szeroką skalę aminokwasów (które nie przebiegają w przyrodzie), do monitorowania aktywności enzymów proteolitycznych. Pewnie ona wykonywać do przygotowywania nowych terapii, leków czy metod diagnostycznych. Za badania te uznany został tak w 2019 r. Nagrodą Fundacji na rzecz Nauki Polskiej.
Zobacz również ekg Kołobrzeg